Sposób na jesień: buraczki

Znalezione obrazy dla zapytania zakwas buraczany

Jesień to czas kiedy nasza spiżarnia zapełnia się warzywami korzennymi: pietruszką, marchwią, burakami. W zapomnienie odchodzą świeże maliny, jabłka, śliwki czy truskawski. My musimy też obejść się smakiem jeżeli chodzi o warzywa i owoce w surowej formie – chyba, że sięgniemy po produkty import_owane, które są pełne chemii i sztucznych dodatków. Jednak są sposoby, aby wciąż było smacznie i zdrowo – przetwory, które przez całe lato przygotowywaliśmy samodzielnie, a wśród nich zakwas buraczany, czyli kiszone buraczki.

Zakwas buraczany to niesamowicie odżywczy i zdrowy probiotyk, który dodaje nam energicznego kompa, gdy pogoda za oknem zachęca tylko do spania. Warto przypomnieć, że kiszone produkty są źródłem bakterii kwasu mlekowego, które ułatwiają nam trawienie, są pełne witamin z grupy B. Gdy w naszym organizmie jest za mało witamin z grupy B zaczynamy być zmęczeni i mamy problemy z koncentracją. Dodatkowo buraki są pełne żelaza i odżywiają krew – są idealnym sposobem na pokonanie anemi. Już po miesięcu ich codziennego jedzenia poprawiają się wyniki badań morfologicznych.

Do kiszonek chętnie dodajemy również czosnek, który świetnie wzmacnia odporność i chroni przed przeziębieniami.

Przepis na zdrowy zakwas buraczany:

Buraki obierz i pokrój w grube plastry. Ułóż je w słoju bądź kamionkowym naczyniu. Do całości wrzuć liście laurowe, ziele angielskie, 2-3 główki czosnku na kilogram buraków. Całość zalej solanką – przegotowaną i ostudzoną wodą (1 łyżka soli na 1 litr wody). Solanka musi wszystko dobrze przykryć. Aby, rozpocząć proces fermentacji należy docisnąć kaminkowe naczynko bądź przykryć szczelnie słoik gazą. Płyn będzie gotowy po 3-5 dniach. Sok należy zlać do butelek i przechowywać w lodówce. Pozostałe buraczki można zjeść bądź dodać do nich świeże buraki i ponownie rozpocząć proces fermentacji.

Kto z Was skusi się na taki zakwas? Jeżeli codziennie wypijemy 2-3 łyżki stołowe takiej miksutry to zagwarantujemy sobie zdrowie i siłę, aby zmagać się z jesienną pluchą.

.

Chwilo trwaj! Lato w sercu, kuchni i na talerzu

Nie sposób nie kochać lata – słońce, zjawiskowo pachnące kwiaty, czas urlopów i do tego niesamowicie soczyste, pełne witamin sezonowe warzywa i owoce. Sama temperatura za oknem zachęca do lekkiego jedzenia, a właśnie takie sezonowe pyszności są teraz bardzo tanie. Zresztą – teraz mamy bardzo dobry czas, aby wprowadzić zdrowe nawyki do swojego codziennego żywienia. Przedstawimy Wam nasz ulubiony, bardzo zdrowy i smaczny plan dnia.

Zamiast kawy sięgamy po shake’a – zawsze na bazie banana i mleka migdałowego. Reszta składników jest zależna od tego, co najsmakowiciej wyglądało na osiedlowym warzywniaku – truskawki, maliny, wiśnie, porzeczki, borówki, jagody.

Drugie śniadanie jemy w pracy – dlatego musi być szybkie i treściwe. Garść kaszy owsianej gotujemy według przepisu na opakowaniu. Cukinię kroimy w grubą kostkę i podsmażamy na suchej patelni do miękkości. Gdy cukinia będzie gotowa dodajemy trzy pomidory pokrojone na duże kawałki i podlewamy oliwą z ulubionymi przyprawami. Do tego dodajemy świeżą natkę pietruszki i ugotowaną kaszę. Pysznie smakuje posypane prażonym słonecznikiem. (Co ważniejsze – taka kasza świetnie smakuje również na zimno!)

Trzy godziny później – jeszcze w pracy, odgrzewamy przygotowane dzień wcześniej cukiniowe lasagne. Dorodną cukinię wystarczy pokroić na tarce do sera w długie płaty. Pomiędzy płaty cukinii układamy ulubione pesto, mielone oliwki, sos pomidorowy bądź inne ulubione warzywa. I już! Również można jeść na zimno.

Już w domu raczymy się pysznym chłodnikiem prosto z Hiszpanii! Idealnie sprawdza się w upalne dni. Wystarczy zblendować surowe warzywa i doprawić do smaku. Nasze ulubione połączenie to pomidory, cebula, papryka, czosnek i oliwa. Na większy głód można dodać szynkę bądź jajka :)

Taki zdrowy i pełen witamin dzień sprawia, że możemy w pełni korzystać z lata – bez uczucia ciężkości i dolegliwości ze strony układu pokarmowego. A jak wygląda Wasze letnie menu?