Jak ułatwić Naszemu dziecku wielki powrót do szkoły?

Nieodłącznym elementem września jest biała bluzka, apel i szkolne  zakupy. Wśród tego całego zamieszania, warto poświęcić kilka chwil, aby  w pełni przygotować organizm i odporność psychiczną Naszej pociechy na kolejne dziesięć miesięcy ciężkiej pracy. Pod lupę warto wziąć jego  dietę, stabilność emocjonalną oraz wzmocnienie naturalnej bariery przeciw bakteriom i wirusom.

Nie taka zła zdrowa dieta, jak dzieci marudzą

Duże, małe i te największe szkraby na pewno znają piosenkę: „Witaminki, witaminki, dla chłopczyka i dziewczynki, wszyscy mamy dziarskie minki bo zjadamy witaminki”. Ale, czy aby na pewno wszyscy chcą i lubią się do niej stosować?

Nie ma nic bardziej stresującego niż poranne dziecięce marudzenie przy stole: „to jest nie dobre”, „sałata fuuj”, „pomidory są blee”. Który rodzic tego nie zna? My proponujemy przemycać witaminy w atrakcyjnej formie dla każdego dziecka. Pomidorki warto sparzyć i stworzyć z nich pastę ze świeżą bazylią, po czym ułożyć ją w kształcie serduszka na toście. (Każda księżniczka będzie zachwycona!) Dla chłopca proponujemy wyciąć foremką do ciastek auto z szynki z kurczaka i szczypiorkiem zaznaczyć drzwi oraz okna.

Poranek stanie się milszy, a dzieci wyjdą z domu nie dość, że zdrowo 
najedzone to również szczęśliwe.

Pamiętajmy, ze zdrowa dieta to nie tylko witaminki, to również racjonalizm i proporcjonalność oraz zróżnicowanie diety. W okresie jesiennym proponujemy sięgać po orzechy (dzieci na pewno polubią te laskowe z odrobinką czekolady, która jest bogata w magnez i pomoże im skupić się na pierwszych porannych zajęciach) oraz po ryby zawierające kwasy omega 3 (tu sugerujemy sięgać po gotowe kawałki uformowane w atrakcyjne wzory z myślą o najmłodszych). Nie zapominajmy o jabłkach, gruszkach i cytrynie do porannej herbaty. Budujmy naturalną odporność Naszych pociech już od samego rana.

Czytaj dalej