Lato na dobre odeszło w zapomnienie, poranki witają Nas przymrozkiem, deszczem albo, co gorsze jednym i drugim. Brak słońca powoduje, że jesteśmy ospali, zmęczeni i najchętniej nie wychodzilibyśmy spod ciepłego koca. Całość opatrzona jest ponurą atmosferą i uczuciem, że mimo wszystko czas nadal płynie. Dlatego nie zapominając o tym, że każdy dzień jest darem, zachęcamy Was, abyście razem z nami krzyknęli: ta jesień będzie należeć do mnie!

Czy człowiek umarłby bez światła?

Przede wszystkim bez słońca człowiek nie byłby wstanie funkcjonować prawidłowo, tym samym nie utrzymałby homeostazy. Promieniowanie słoneczne dostarcza Nam niezbędną witaminę D, dzięki syntezie której, Nasze kości są twarde, a my możemy się poruszać. Bez światła zostałby zachwiany Nasz cykl dzień-noc, a nasze hormony (np. szyszynka) po prostu zaprzestałyby być wydzielane. Jednym słowem przeistoczylibyśmy się w przysłowiowego przywiędłego kwiatka.

Komu ciężko uwierzyć  w moje słowa to zapraszam do eksperymentu. Wystarczy zamknąć oczy i przenieść się do małej, ciemnej i wychłodzonej piwnicy. Pomyśl, nad tym co czujesz w pierwszej, drugiej i trzeciej minucie, aż w końcu po dwóch, pięciu, czy ośmiu dniach? Nie jest dobrze, prawda?

Zanim zrezygnujesz ze słońca, skonsultuj się z lekarzem bądź przeczytaj załączony poradnik

Jeśli chcesz być rozgorączkowany, chronicznie senny, ociężały, bez energii i apetytu albo po prostu masz ochotę na depresję sezonową (o której przeczytacie już wkrótce kolejny artykuł) to po prostu zrezygnuj ze słońca  i czekaj na te wszystkie następstwa.

 Czym zastąpić letnie promienie?

1.    Kup dodatkowe lampy do domu i mocniejsze żarówki (szalej z kolorami i formą, ma być pozytywnie i przede wszystkim jasno)

2.    Rano otaczaj się jak największą ilością światła. Odpada mycie zębów przy zasłoniętych roletach bądź robienie kawy z zamkniętymi oczami.

3.    Ile możesz to bywaj na dworze.

4.    Zaplanuj wyjazd w góry (Zakopane o tej porze jest przepiękne!) Promienie słońca odbijające się od śniegu dają mocniejsze natężenie światła.

5.    Jak nie góry to może weekend w ciepłych krajach?

6.    Dieta bogata w witaminę D: tłuste ryby ( łosoś, sardynka, makrela),  produkty mleczne, jajka.

7.    Fototerapia? Ta forma leczenia  polega na przebywaniu w pomalowanym na biało pomieszczeniu oświetlonym specjalną, jaskrawą lampą emitującą światło o natężeniu 2,5 tys. luksów. Lampy do domowej fototerapii można kupić w sklepach medycznych, ale bez wskazania lekarza nie można ich stosować.

8.    Sport, ruch, mobilizacja!

9.    Zacznij łykać witaminę D.

PS. Solarium wcale dobrze nie zastępuje letnich promieni.

 Co za dużo to nie zdrowo, co za mało to jeszcze gorzej

Jeśli chodzi o witaminę D to organizm wytwarza ją sam, problem pojawia się dopiero wtedy kiedy przychodzi jesień, czy też zima i otacza Nas zbyt mało słońca. Jej niedobór charakteryzuje się szeroko znanymi objawami: depresje zimowe, zmiany i wahania nastrojów, nerwowość, senność.

Na niską zawartość witaminy D w organizmie wpływa również latem stosowanie kremów do opalania z wysokimi faktorami. Kremy z wysokimi faktorami powodują, że przez naszą skórę nie przeniknie słońce, aby móc uczestniczyć w procesie wytwarzania witaminy D, która konieczna jest dla utrzymania zdrowia.

W przypadku kobiet sytuacja wygląda jeszcze gorzej. Wraz z wiekiem skóra produkuje o około jedną czwartą witaminy D mniej niż w młodości. Co więcej im więcej pigmentu występuje w skórze, tym wolniejszy i bardziej złożony jest proces  tworzenia witaminy  D.

Immunolodzy doszli do przekonania, że komórki odpornościowe przede wszystkim limfocyty, ale również inne komórki, mają receptory na witaminę D i reagują na działanie witaminy D. Niski poziom witaminy D może w połączeniu z innymi czynnikami wpływać na wysoką podatność na zwykłe infekcje i ostrzejszy ich przebieg.

I jak śpiewał Niemen: Mimozami jesień się zaczyna

I aż, chce się krzyknąć: let’s go! Nie dam się! To będzie pozytywna jesień! Przecież nie warto tracić, ani jednego dnia! Ruszajmy się, rozładowujmy stres, pobudzajmy krążenie, dotleniajmy organizm, żywmy się zdrowo, uzupełniajmy poziom światła! Bawmy się dobrze!